Dziś kolejna część przemyśleń. Myślę, że będą się one pojawiać równolegle z rozdziałami, bo trochę tego siedzi w mojej głowie.
Jak każdy (kto oglądał Fairy Tail oczywiście) doskonale pamięta, włosy Juvii w ciągu całej serii przechodzą szereg transformacji i w porównaniu z innymi bohaterami, jej włosy wydają się żyć własnym życiem i z niebywałą łatwością ulegają transformacjom. Nie chodzi tu nawet o wygląd fryzury, lecz o samą długość włosów. Nie ma chyba też nigdzie wspomniane, że Cancer pomagałby jej w zmianie fryzury.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na jeden istotny fakt: ciało Juvii jest stworzone z wody w 100%. Natomiast włosy są integralną częścią jej ciała.
Według mnie wniosek jest prosty i jestem zdumiona, że przyszło mi to do głowy po tylu latach siedzenia w fandomie Fairy Tail. Juvia może używać swojej magii do zmiany fryzury! Podstawą jej magii jest kontrolowanie czy też wytwarzanie wody z własnego ciała. Skoro może dowolnie manipulować wodą, to jest w stanie zmieniać swoje ciało jak tylko chce.
Ta to ma dopiero dobrze, żadnych operacji plastycznych...
To, rzecz jasna, tylko moja teoria, ale mogłaby wyjaśniać, skąd u Juvii tak częste zmiany wyglądu włosów. Natomiast jak włosy Freeda powróciły do poprzedniej długości po ścięciu na rekruta, to nadal jest tajemnicą tego uniwersum i pewnie tym pozostanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z góry dziękuję za wszystkie komentarze.
Nie ważne czy miłe czy też nie.
Dzięki temu wiem, że ktoś to czyta i mu się podoba (lub nie).